pierwsza większa partia galotków...wszystkie już grzeją małe nóżki...
rodzynek wśród galotów - trofeum godne Pampaliniego - miłośnika bezkrwawych łowów...ozdobi pokój dziecka jak i całkiem dorosły salon...
rowerki, misie i liski-indiańce ...spakowały sięę i ruszyły w daleką drogę do Holandii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz